Prostownik Resurs-1 i gorący kondensator
- Misiek84LG
- Użytkownik
- Posty: 109
- Rejestracja: 02 lut 2008, 23:22
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Prostownik Resurs-1 i gorący kondensator
Witam
Zbudowałem prostownik tyrystorowy według schematu poniżej. Podczas testów z obciążeniowych gdzie wykorzystuję spiralę oporową zauważyłem ciekawe zjawisko. Podkusiło mnie żeby do wyjścia podłączyć kondensator 4700uF/50V zwiększyło się napięcie i prąd, przy około 14V popłynęło 6A. Wszystko wydaje się ok ale.....Dobrze że w porę dotknąłem kondensatora bo był bardzo gorący. Podłączyłem dwa inne i efekt ten sam. Dziś dodatkowo za prostownikiem podłączyłem mostek prostowniczy i kondensator i efekt też ten sam. Zauważyłem że nogi kondensatora też były ciepłe i im bliżej niego tym bardziej ciepłe. Co może być tego powodem ??? Silne impulsy prądowe?
Zbudowałem prostownik tyrystorowy według schematu poniżej. Podczas testów z obciążeniowych gdzie wykorzystuję spiralę oporową zauważyłem ciekawe zjawisko. Podkusiło mnie żeby do wyjścia podłączyć kondensator 4700uF/50V zwiększyło się napięcie i prąd, przy około 14V popłynęło 6A. Wszystko wydaje się ok ale.....Dobrze że w porę dotknąłem kondensatora bo był bardzo gorący. Podłączyłem dwa inne i efekt ten sam. Dziś dodatkowo za prostownikiem podłączyłem mostek prostowniczy i kondensator i efekt też ten sam. Zauważyłem że nogi kondensatora też były ciepłe i im bliżej niego tym bardziej ciepłe. Co może być tego powodem ??? Silne impulsy prądowe?
- Załączniki
-
- Resurs-1 prostownik.gif
- (390.42 KiB) Pobrany 412 razy
- Misiek84LG
- Użytkownik
- Posty: 109
- Rejestracja: 02 lut 2008, 23:22
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Dla tego między innymi w prostownikach nie stosuje się kondensatorów filtrujących.
Nie dość że sterujesz tym impulsowo, to jeszcze masz tam indukcyjność transformatora.
Tak naprawdę zobaczyłbyś co jest przyczyną, na oscyloskopie.
Spróbuj dać kondensator, na dużo wyższe napięcie np. 50 lub lepiej 100V i zobacz jak on będzie reagował ?
Nie dość że sterujesz tym impulsowo, to jeszcze masz tam indukcyjność transformatora.
Tak naprawdę zobaczyłbyś co jest przyczyną, na oscyloskopie.
Mostek nic nie zmienia, w przypadku takiego prostownika, bo napięcie na wyjściu i tak nie jest naprawdę stale. Najwyżej zmniejszasz amplitudę o spadek napięcia na diodzie.Ale jak może płynąć za duży prąd dla kondensatora ??? Ten mostek podłączyłem żeby wykluczyć pojawienie się na wyjściu przebiegów zmiennych ale to i tak nic nie zmieniło.
Spróbuj dać kondensator, na dużo wyższe napięcie np. 50 lub lepiej 100V i zobacz jak on będzie reagował ?
- andrzejzis
- Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 17 gru 2011, 9:15
Musisz wymienić na kondensatory o obniżonej rezystancji ESR i na takie pracujące w podwyższonej temperaturze maksymalnej.
Ps. A jak nie pomoże to spróbuj dać kilka równolegle. Tak na moją intuicję kluczowym może być zbyt mała pojemność. Trzeba spróbować zwiększyć pojemność. Ale kluczowym może też być, czy dasz jeden naprawdę wielki czy kilka mniejszych.
Ps. A jak nie pomoże to spróbuj dać kilka równolegle. Tak na moją intuicję kluczowym może być zbyt mała pojemność. Trzeba spróbować zwiększyć pojemność. Ale kluczowym może też być, czy dasz jeden naprawdę wielki czy kilka mniejszych.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2014, 19:20 przez andrzejzis, łącznie zmieniany 1 raz.
- Misiek84LG
- Użytkownik
- Posty: 109
- Rejestracja: 02 lut 2008, 23:22
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
- andrzejzis
- Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 17 gru 2011, 9:15
I dobrze mówisz, że nie chcesz. Akumulator sam jest przecież specyficznym "kondensatorem" dla zasilacza i nie potrzebuje on dodatkowych kondensatorów na wyjściu, to bez sensu. Czyż nie? Dla akumulatora sprawna ładowarka impulsowa i dedykowana do akumulatorów samochodowych, na pewno szkodliwa nie będzie.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2014, 19:43 przez andrzejzis, łącznie zmieniany 1 raz.
- Misiek84LG
- Użytkownik
- Posty: 109
- Rejestracja: 02 lut 2008, 23:22
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Tak wygląda podłączenie obciążenia z kondensatorem. Chciałbym się dowiedzieć dlaczego kondensator grzeje się tak bardzo że mógłby wybuchnąć ???
- Załączniki
-
- Resurs-1 prostownik.gif
- (214.43 KiB) Pobrany 269 razy
- andrzejzis
- Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: 17 gru 2011, 9:15
- Misiek84LG
- Użytkownik
- Posty: 109
- Rejestracja: 02 lut 2008, 23:22
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Biegunowość jest ok. Przed chwilą podłączyłem kondensator 220uF/63V i też po kilku minutach robi się ciepły.
Dałem dwa kondensatory 220uF/63V szeregowo i zrobiły się lekko ciepłe. Jak wytłumaczyć to zjawisko???Spróbuj dać kondensator, na dużo wyższe napięcie np. 50 lub lepiej 100V i zobacz jak on będzie reagował ?
- Misiek84LG
- Użytkownik
- Posty: 109
- Rejestracja: 02 lut 2008, 23:22
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Więc wnioski na tą chwilę są takie:
1. temperatura w największym stopniu zależy od prądu płynącego do obciążenia przy prądzie 6A kondensator ( 4700uF/50V ) po 10min robi się bardzo gorący, dłuższa praca pewnie mogłaby spowodować wybuch.
2. w czasie przepływu prądu 6A do obciążenia czuć w ręku pracę kondensatora (drżenie), oczywiście był on podłączony na kablach i trzymany w ręku nad stołem.
3. maksymalne napięcie na kondensatorze mierzone miernikiem analogowym i cyfrowym nie przekracza 20V bez obciążenia.
1. temperatura w największym stopniu zależy od prądu płynącego do obciążenia przy prądzie 6A kondensator ( 4700uF/50V ) po 10min robi się bardzo gorący, dłuższa praca pewnie mogłaby spowodować wybuch.
2. w czasie przepływu prądu 6A do obciążenia czuć w ręku pracę kondensatora (drżenie), oczywiście był on podłączony na kablach i trzymany w ręku nad stołem.
3. maksymalne napięcie na kondensatorze mierzone miernikiem analogowym i cyfrowym nie przekracza 20V bez obciążenia.
Twoje wnioski są dosyć logiczne bo:
1.Im większa pojemność kondensatora tym większy prąd w impulsie przez niego płynie. Dla tego dwa połączone szeregowo mniej się grzały, bo spadła pojemność, a co za tym idzie prąd mniejszy przez nie płynął. 10 lub 1uF pewnie, by nawet nie nagrzał ?
2. To masz dowód że prostownik działa jednak impulsowo
3, bo miernik mierzy ci wartość średnią.
1.Im większa pojemność kondensatora tym większy prąd w impulsie przez niego płynie. Dla tego dwa połączone szeregowo mniej się grzały, bo spadła pojemność, a co za tym idzie prąd mniejszy przez nie płynął. 10 lub 1uF pewnie, by nawet nie nagrzał ?
2. To masz dowód że prostownik działa jednak impulsowo
3, bo miernik mierzy ci wartość średnią.
A co niby miałby ci ten dodatkowy prostownik zmienić? Przecież jeden już masz sterowany (tyrystory). Zastanów się jeszcze raz co masz na wyjściu prostownika dwupołówkowego. Przecież cały ten układ to sterowany prostownik dwupołówkowy z elektroniką regulującą prąd i napięcie oraz układem odcięcia po naładowaniu.Misiek84LG pisze:Dziś dodatkowo za prostownikiem podłączyłem mostek prostowniczy i kondensator i efekt też ten sam.
Czasami warto wrócić do podstaw https://elportal.pl/pdf/k01/74_30.pdf
To nie są żadne czary, skoro pobierasz większy prąd, to szybciej i większym prądem ładujesz i rozładowujesz kondensator. A jak wiadomo, prąd przez kondensator płynie tylko wtedy, kiedy zmienia się na nim napięcie (pomijam upływność). A skoro przez kondensator płynie dość znaczny prąd, to się nagrzewa.Misiek84LG pisze:Więc wnioski na tą chwilę są takie:
1. temperatura w największym stopniu zależy od prądu płynącego do obciążenia przy prądzie 6A kondensator ( 4700uF/50V ) po 10min robi się bardzo gorący, dłuższa praca pewnie mogłaby spowodować wybuch.