Mam taki jeden problemik. W przedłużaczu 230V gdzieś zrobiła się przerwa, ale normalne że nie wiem gdzie. Jak wykryć tą przerwę nie dysponując żadnym poważnym sprzętem?
Nie mam żadnych generatorów, wykrywaczy pola czy czegoś takiego.
Dysponuję zwykłym miernikiem uniwersalnym i to takim prostym i większość u mnie to elektronika związana z programowaniem, czyli jakieś tam procesory, płytka uniwersalna itp.
Macie jakiś pomysł? Szkoda mi tego przedłużacza bo długi jest.
Jak prostym sposobem wykryć przerwę w kablu dwie żyły?
- Misiek84LG
- Użytkownik
- Posty: 109
- Rejestracja: 02 lut 2008, 23:22
- Lokalizacja: mazowieckie
- Kontakt:
Kupić nowy. 
A tak mniej półżartem to jak mi gdzieś się przetrze przewód to najpierw dokładne oględziny po całej długości. Jak w taki wizualny sposób nic nie znajdę to przyglądam się dokładniej miejscom, w których mogło być przetarcie lub przygniecenie. Najczęściej są to miejsca przy nasadach wtyku i gniazda, gdyż podczas zawijania one są mocno naprężane.
Można też spróbować "giąć" przewód i sprawdzać czy łączy wtedy. Też tak po całej długości.
Nic mi w sumie mądrego nie wpada na ten temat. Jak przewód jest uszkodzony i nie jest to dobrze widoczne miejsce, które można łatwo naprawić, ani nie są to końcówki, które można wymienić to dla bezpieczeństwa kupić nowy. Gdyż o ile założenie nowych końcówek jest bezpieczne w dalszym użyciu, to przecięcie przewodu i potem zaizolowanie nie jest. Przynajmniej moim zdaniem.

A tak mniej półżartem to jak mi gdzieś się przetrze przewód to najpierw dokładne oględziny po całej długości. Jak w taki wizualny sposób nic nie znajdę to przyglądam się dokładniej miejscom, w których mogło być przetarcie lub przygniecenie. Najczęściej są to miejsca przy nasadach wtyku i gniazda, gdyż podczas zawijania one są mocno naprężane.
Można też spróbować "giąć" przewód i sprawdzać czy łączy wtedy. Też tak po całej długości.
Nic mi w sumie mądrego nie wpada na ten temat. Jak przewód jest uszkodzony i nie jest to dobrze widoczne miejsce, które można łatwo naprawić, ani nie są to końcówki, które można wymienić to dla bezpieczeństwa kupić nowy. Gdyż o ile założenie nowych końcówek jest bezpieczne w dalszym użyciu, to przecięcie przewodu i potem zaizolowanie nie jest. Przynajmniej moim zdaniem.

Dzięki. Pokombinuję. Jeśli uszkodzenie zlokalizuję przy wtyczce czy gnieździe to wymienię tylko dany element. Jeśli gdzieś na środku kabla to oczywiście jak pisze Artliusz wyżej, wymienię cały przedłużacz bo niebezpieczeństwo zbyt duże.
Albo zrobię tak:
http://majsterkowo.pl/jak-znalezc-uster ... oinkowych/
Podesłał mi ten link jeden kolega na innym forum.
Albo zrobię tak:
http://majsterkowo.pl/jak-znalezc-uster ... oinkowych/
Podesłał mi ten link jeden kolega na innym forum.
Witam serdecznie
Miałem podobny problem. Przedłużacz 40m, tak jak napisali koledzy uszkodzenie najczęściej występuje we wtyczce lub gniazdku. Więc odciąłem wtyczkę i sprawdzam ciągłość - nadal przerwa, odcinam gniazdko - nadal przerwa i mały problem. Miałem pomysł by ciąć go na pół i mieć choć połowę dobrego kabla. Jednak wpadłem na inny pomysł. Do uszkodzonej żyły podłączyłem generator - amplituda na maksimum, następnie sondą oscyloskopu przesuwałem po izolacji kabla miałem w ten sposób na ekranie oscyloskopu przebieg z generatora. Gdy doszedłem do uszkodzenia sygnał na oscyloskopie zniknął. Dla pewności powtórzyłem całe badanie z drugiego końca kabla. Miejsca zaniku sygnału się pokryły. Uszkodzenie było około 2m od końca kabla. W ten sposób uratowałem 38m przedłużacza.
Pozdrawiam
Krzych51
Kolega ma racje. Nakłuwanie izolacji to jej niszczenie, a bezpieczeństwo jednak najważniejsze.Artyliusz pisze:To jest dość mocno ingerujący sposób w izolację przewodu, chyba że się od razu trafi, to można zminimalizować straty izolacji. Osobiści bym odradzał tego. Nigdy nie wiadomo w jakich warunkach przyjdzie pracować i się zapomni, że przewód jest jak ser szwajcarski.
Miałem podobny problem. Przedłużacz 40m, tak jak napisali koledzy uszkodzenie najczęściej występuje we wtyczce lub gniazdku. Więc odciąłem wtyczkę i sprawdzam ciągłość - nadal przerwa, odcinam gniazdko - nadal przerwa i mały problem. Miałem pomysł by ciąć go na pół i mieć choć połowę dobrego kabla. Jednak wpadłem na inny pomysł. Do uszkodzonej żyły podłączyłem generator - amplituda na maksimum, następnie sondą oscyloskopu przesuwałem po izolacji kabla miałem w ten sposób na ekranie oscyloskopu przebieg z generatora. Gdy doszedłem do uszkodzenia sygnał na oscyloskopie zniknął. Dla pewności powtórzyłem całe badanie z drugiego końca kabla. Miejsca zaniku sygnału się pokryły. Uszkodzenie było około 2m od końca kabla. W ten sposób uratowałem 38m przedłużacza.

Pozdrawiam
Krzych51