Czyli wszystko co dotyczy wyposażenia elektronika: multimetry, oscyloskopy, generatory, zasilacze, lutownice itp. Również tutaj można zadawać pytania co, jak i czym można mierzyć. Porady dotyczące montażu układów, lutowania, wykonywania obwodów drukowanych itp.
-
Artizzz
- -
- Posty: 41
- Rejestracja: 03 mar 2007, 11:59
- Lokalizacja: xx
Post
autor: Artizzz » 26 sty 2011, 22:02
Witajcie,
Mam takie pytanie, w jaki sposób każdy z Was pozbywa się zużytego B327 ?
Wiem, że na podobne tematy już było mówione, ale myślę że dobrze byłoby zgromadzić wszytkie rady w jeden worek.
-
mathieiov
- Moderator
- Posty: 829
- Rejestracja: 31 lip 2005, 9:04
- Lokalizacja: --
Post
autor: mathieiov » 26 sty 2011, 23:24
Nie pozbywamy się, na przemian trawimy i odzyskujemy z niego miedź, którą sprzedajemy z zyskiem
Tak na serio to chyba 99,9% z nas wylewa do kanalizacji, bo jak inaczej się go pozbyć? Elektrośmieci zbierają specjalne firmy, chemicznych śmieci chyba nikt nie zbiera - raczej trudno na tym zarobić.
-
c4r0
- Moderator
- Posty: 2150
- Rejestracja: 13 kwie 2004, 19:56
- Lokalizacja: z lasu
-
Kontakt:
Post
autor: c4r0 » 27 sty 2011, 3:14
Normalnie powinno sie oddac do utylizacji (tak musza robic firmy ktore sie zajmuja robieniem plytek na duza skale). Jednak jesli masz tego wytrawiacza tyle co do domowego uzytku, to raczej mozesz go bezpiecznie wylac do kibla (spuszczajac potem wode, oczywiscie). Znaczenie ma tez to, jaki to wytrawiacz (chlorek zelaza?).
-
mr_x
- Użytkownik
- Posty: 385
- Rejestracja: 12 gru 2010, 19:05
- Lokalizacja: /bin/bash
-
Kontakt:
Post
autor: mr_x » 27 sty 2011, 12:36
No właśnie, bo kiedyś wylałem chlorek i efekt był... sami pewnie wiecie.

-
Kulpina
- Użytkownik
- Posty: 2037
- Rejestracja: 28 lip 2005, 16:57
- Lokalizacja: Sanok
-
Kontakt:
Post
autor: Kulpina » 27 sty 2011, 13:00
mr_x pisze:No właśnie, bo kiedyś wylałem chlorek i efekt był... sami pewnie wiecie.

Ooo ;> jaki?

-
haterkmp
- Użytkownik
- Posty: 652
- Rejestracja: 08 sie 2008, 11:47
- Lokalizacja: Wałbrzych
Post
autor: haterkmp » 27 sty 2011, 14:04
ja nigdzie nie wylewam... sam sobie wyparowuje. potem dolewam wody, dosypuje nadsiarczanu i tak jakoś problem się póki co rozwiązuje sam

myślałem żeby dać moim kochanym gołąbkom z balkonu ale... szkoda mi wytrawiacza

-
kayron
- Użytkownik
- Posty: 2087
- Rejestracja: 21 wrz 2008, 12:53
- Lokalizacja: Poland
-
Kontakt:
Post
autor: kayron » 27 sty 2011, 14:52
Zużyty nadsiarczan ma ciekawą właściwość, nadaje się do miedziowania. wystarczy włorzyć coś metalowego do niego i pokryje się cienką warstwą miedzi.
-
haterkmp
- Użytkownik
- Posty: 652
- Rejestracja: 08 sie 2008, 11:47
- Lokalizacja: Wałbrzych
Post
autor: haterkmp » 27 sty 2011, 16:08
a nadsiarczan nie reaguje z innymi metalami?
-
arek1996
- Użytkownik
- Posty: 402
- Rejestracja: 05 lut 2010, 10:27
- Lokalizacja: Praszka
-
Kontakt:
Post
autor: arek1996 » 27 sty 2011, 17:01
Mi zeżarł sterylizator do igieł

-
Artizzz
- -
- Posty: 41
- Rejestracja: 03 mar 2007, 11:59
- Lokalizacja: xx
Post
autor: Artizzz » 27 sty 2011, 21:17
W moim przypadku zużytego chlorku problem rozwiązał się sam - chlorek poprostu odparował, a "skamielina" która się wytrąciła poprostu powędrowała do śmieci. Może mało ekologiczne ale cóż innego zrobić... Z nadsiarczanem chyba zrobię to samo, poczekam aż odparuje do atmosfery.