EdW 10/2020 Moje pomiary indukcyjności oscyloskopem
EdW 10/2020 Moje pomiary indukcyjności oscyloskopem
Cześć,
Zainspirowany artykułem o pomiarach indukcyjności cewek w ostatnim numerze Elektroniki dla Wszystkich, postanowiłem sam przeprowadzić kilka eksperymentów stosując opisaną tam metodologię.
Zapraszam do czytania: http://blackisthecolor.pl/pomiary-induk ... yloskopem/
Pozdrawiam,
Darek
Zainspirowany artykułem o pomiarach indukcyjności cewek w ostatnim numerze Elektroniki dla Wszystkich, postanowiłem sam przeprowadzić kilka eksperymentów stosując opisaną tam metodologię.
Zapraszam do czytania: http://blackisthecolor.pl/pomiary-induk ... yloskopem/
Pozdrawiam,
Darek
Re: EdW 10/2020 Moje pomiary indukcyjności oscyloskopem
no proszę, proszę
bardzo ciekawe
a nie myślałeś, aby te pomiary zautomatyzować, skoro masz całkiem niezły DSO?
http://blackisthecolor.pl/pomiary-induk ... S00006.png
na tym obrazku tak w sumie określasz pochodną, tylko że graficznie
to samo można uzyskać z obróbki numerycznej serii próbek, oczywiście trzeba będzie nieco podłubać w programie
sterowanie guzikiem można by zamienić na jakiś MOSFET uruchamiany na żądanie z Arduino czy czegokolwiek nad czym masz panowanie przez sieć czy USB, to też mogłoby wyzwalać pojedynczy skan w oscyloskopie - on chyba ma wejście zewnętrznego triggera
tak myślę, że to byłaby maga fajna kontynuacja tematu w EdW
tak chwile poszperałam w sieci, jaki jest zdalny dostęp do twojego DSO i jest nieco informacji
na żywioł, w Kotlin
https://siglentna.com/application-note/ ... n-example/
albo przez SCPI
https://siglentna.com/wp-content/upload ... uide-1.pdf
na mojej stronie znajdziesz całą serię opowiadań z cyklu 'Rigol na smyczy' wprawdzie dotyczy DS1054Z, ale tu chodzi o samo podejście do tematu wyciągania i obróbki danych, a nie o detale komunikacji z konkretną maszyną
spróbuj
pzdr!
Natasza

a nie myślałeś, aby te pomiary zautomatyzować, skoro masz całkiem niezły DSO?
http://blackisthecolor.pl/pomiary-induk ... S00006.png
na tym obrazku tak w sumie określasz pochodną, tylko że graficznie
to samo można uzyskać z obróbki numerycznej serii próbek, oczywiście trzeba będzie nieco podłubać w programie

sterowanie guzikiem można by zamienić na jakiś MOSFET uruchamiany na żądanie z Arduino czy czegokolwiek nad czym masz panowanie przez sieć czy USB, to też mogłoby wyzwalać pojedynczy skan w oscyloskopie - on chyba ma wejście zewnętrznego triggera
tak myślę, że to byłaby maga fajna kontynuacja tematu w EdW
tak chwile poszperałam w sieci, jaki jest zdalny dostęp do twojego DSO i jest nieco informacji
na żywioł, w Kotlin
https://siglentna.com/application-note/ ... n-example/
albo przez SCPI
https://siglentna.com/wp-content/upload ... uide-1.pdf
na mojej stronie znajdziesz całą serię opowiadań z cyklu 'Rigol na smyczy' wprawdzie dotyczy DS1054Z, ale tu chodzi o samo podejście do tematu wyciągania i obróbki danych, a nie o detale komunikacji z konkretną maszyną
spróbuj

pzdr!
Natasza
Re: EdW 10/2020 Moje pomiary indukcyjności oscyloskopem
Ja z moim nowym kolegą Siglent'em znamy się dopiero od niecałego miesiąca. Powolutku się za sobą oswajamy. Trochę tak jak w "Małym Księciu" oswajam go sposobem "na lisa", bo jak dla mnie ta maszyna to po prostu jest cudowna, a ja nie chcę jej spłoszyć od razu 
Taaaak. Pełna (czy też częściowa) automatyzacja była już rozważana z kilku względów, ale zatrzymałem się na podejściu daleko wschodniego "good enough". Po pierwsze - dawkować sobie przyjemności małymi krokami, po drugie - nie wszystko na raz
Ten DSO ma wbudowane interfejsu ETH i USB, telnetem już się do niego dostawałem i to nawet bez problemu, próbowałem kilka przykładowych komend jak resetowanie do domyślnych ustawień *RST. Działa jak natura chciała. Co prawda nie jest jakiś wylewny przez telnet, ale się słucha.

Dzięki za specki, ten o SCPI jest naprawdę zacny, ma nawet snippety w C na końcu, ale i Python się nada. Choć znając moje skłonności i tak zrobię to w C.
Arduino żadnego nie mam, ale mam za to Raspberry Pi, tam machanie GPIO to banał a połączenie można nawet po SSH zrobić. A jeżeli chodzi o obróbkę numeryczną, można zaprząc GNU Octave do brudnej roboty.
Spróbuję
dzięki!
BTW. "Rigol na smyczy", faaaaajne, gratki
Mega dużo fajnej pomocnej informacji.

Taaaak. Pełna (czy też częściowa) automatyzacja była już rozważana z kilku względów, ale zatrzymałem się na podejściu daleko wschodniego "good enough". Po pierwsze - dawkować sobie przyjemności małymi krokami, po drugie - nie wszystko na raz

Ten DSO ma wbudowane interfejsu ETH i USB, telnetem już się do niego dostawałem i to nawet bez problemu, próbowałem kilka przykładowych komend jak resetowanie do domyślnych ustawień *RST. Działa jak natura chciała. Co prawda nie jest jakiś wylewny przez telnet, ale się słucha.

Dzięki za specki, ten o SCPI jest naprawdę zacny, ma nawet snippety w C na końcu, ale i Python się nada. Choć znając moje skłonności i tak zrobię to w C.
Arduino żadnego nie mam, ale mam za to Raspberry Pi, tam machanie GPIO to banał a połączenie można nawet po SSH zrobić. A jeżeli chodzi o obróbkę numeryczną, można zaprząc GNU Octave do brudnej roboty.
Spróbuję

BTW. "Rigol na smyczy", faaaaajne, gratki

Re: EdW 10/2020 Moje pomiary indukcyjności oscyloskopem
Cześć,
Udało mi się w tym tygodniu ogarnąć pierwszy testowy układ do zdalnego sterowania. Jest on bardzo prosty bo składa się tylko z Raspberry Pi 4 Model B i MOSFET'tu + diodki na płytce. Będę chciał to dalej ciągnąć do docelowego założenia tzn. całkowicie zdalnego pomiaru indukcyjności cewki używając zdalnych poleceń. Tzn. ściąganie próbek i obróbka na komputerze + rysowanie wykresów.
Na dzisiaj krótki filmik prezentujący działanie wg. poniższego schematu:

Link do YouTube:
https://youtu.be/hWO2urrtxDQ
I jeszcze screen z DSO z pomiaru:

Muszę się zastanowić co zrobić z latającym sygnałem na GPIO. Nawet jak jest ustawiony na logicznym 0 to napięcie mu lata nawet do 2.5V peak-to-peak, co jest słabe. Jeszcze nie szukałem nic na ten temat ani nie ugryzłem tematu od strony filtracji czy coś, ale coś czuję w kościach, że skończy się na dodatkowym kluczu albo astabilny NE555 do generowania szpilek testujących cewki. Wygląda tak:

No i to tyle. W weekend nie poświęcę temu dużo czasu bo jestem poza domem ale w przyszłym tygodniu oswajam lisa dalej.
A no i kawałek programu w C do sterowania Siglentem już jest
Mam w stosunku do niego mały ambitny plan... Może jakiś ncurses albu GTK i UI w trybie interaktywnym ...
Pozdrowienia,
Darek
Udało mi się w tym tygodniu ogarnąć pierwszy testowy układ do zdalnego sterowania. Jest on bardzo prosty bo składa się tylko z Raspberry Pi 4 Model B i MOSFET'tu + diodki na płytce. Będę chciał to dalej ciągnąć do docelowego założenia tzn. całkowicie zdalnego pomiaru indukcyjności cewki używając zdalnych poleceń. Tzn. ściąganie próbek i obróbka na komputerze + rysowanie wykresów.
Na dzisiaj krótki filmik prezentujący działanie wg. poniższego schematu:

Link do YouTube:
https://youtu.be/hWO2urrtxDQ
I jeszcze screen z DSO z pomiaru:

Muszę się zastanowić co zrobić z latającym sygnałem na GPIO. Nawet jak jest ustawiony na logicznym 0 to napięcie mu lata nawet do 2.5V peak-to-peak, co jest słabe. Jeszcze nie szukałem nic na ten temat ani nie ugryzłem tematu od strony filtracji czy coś, ale coś czuję w kościach, że skończy się na dodatkowym kluczu albo astabilny NE555 do generowania szpilek testujących cewki. Wygląda tak:

No i to tyle. W weekend nie poświęcę temu dużo czasu bo jestem poza domem ale w przyszłym tygodniu oswajam lisa dalej.
A no i kawałek programu w C do sterowania Siglentem już jest

Mam w stosunku do niego mały ambitny plan... Może jakiś ncurses albu GTK i UI w trybie interaktywnym ...
Pozdrowienia,
Darek
Re: EdW 10/2020 Moje pomiary indukcyjności oscyloskopem
Hej,
Wrzucam notatki z placu boju do poczytania: http://blackisthecolor.pl/jak-oswoic-li ... nej-sieci/
Brakuje ostatniej części, czyli połączenia wszystkiego w jedną całość a to dlatego, że chwilowo nie mam dostępu do DSO i nie mogę fizycznie tego zrobić
Ale na razie jest co do poczytania a ja skupię się na zakończeniu innych rzeczy, które też zalegają już trochę.
Podczas pisania artykułu narodził się konsolowy programik "seth" od Siglent Ethernet, który za pomocą gniazd sieciowych wysyła komunikaty do/z DSO. Kod otwarty na licencji MIT, wylądował na GitHubie. Szczegóły pod linkiem.
Wszystkiego elektryzującego w nowego roku!
/Darek
Wrzucam notatki z placu boju do poczytania: http://blackisthecolor.pl/jak-oswoic-li ... nej-sieci/
Brakuje ostatniej części, czyli połączenia wszystkiego w jedną całość a to dlatego, że chwilowo nie mam dostępu do DSO i nie mogę fizycznie tego zrobić

Podczas pisania artykułu narodził się konsolowy programik "seth" od Siglent Ethernet, który za pomocą gniazd sieciowych wysyła komunikaty do/z DSO. Kod otwarty na licencji MIT, wylądował na GitHubie. Szczegóły pod linkiem.
Wszystkiego elektryzującego w nowego roku!
/Darek
Re: EdW 10/2020 Moje pomiary indukcyjności oscyloskopem
A w czym rysujesz takie ładne schematy? Jak za dawnych czasów w EDW?
Re: EdW 10/2020 Moje pomiary indukcyjności oscyloskopem
Hej,
Właściwie to są to stare dobre schematy niegdyś opublikowane przez redakcję jako pliki SVG tylko przystosowane do współpracy z programem Fritzing.

Projekt powoli dojrzewa do tego żeby został upubliczniony bo już jest w miarę uzupełniony o potrzebne rzeczy. Ale jest w planach podzielenie się tym ze światem. Jeszcze tylko trochę cierpliwości
Darek
Właściwie to są to stare dobre schematy niegdyś opublikowane przez redakcję jako pliki SVG tylko przystosowane do współpracy z programem Fritzing.

Projekt powoli dojrzewa do tego żeby został upubliczniony bo już jest w miarę uzupełniony o potrzebne rzeczy. Ale jest w planach podzielenie się tym ze światem. Jeszcze tylko trochę cierpliwości

Darek
Re: EdW 10/2020 Moje pomiary indukcyjności oscyloskopem
A coś tam kojarzę, jakiś czas temu napisałeś w tej sprawie list do EDW który ukazał się w dziale poczta.
No to czekam na "finalny produkt", bo ja też jestem zwolennikiem "ładnych" schematów.
No to czekam na "finalny produkt", bo ja też jestem zwolennikiem "ładnych" schematów.
Re: EdW 10/2020 Moje pomiary indukcyjności oscyloskopem
Ładne schematy dostępne są też w komercyjnym, aczkolwiek tanim jak na takie programy, programie AutoTRAX - PCB Designer. Program ten nie ma nic wspólnego poza nazwą z AutoTrax'em dawnej firmy Protel. Program ten jest jednak mało popularny i ma chyba odmienną filozofię obsługi od innych programów tego rodzaju. Jakiś czas temu interesowałem się tym programem, ale jakoś nie przypadł mi do gustu. Pamiętam też, że na moim starym komputerze nie działał on zbyt płynnie.