Układ podsłuchowy PKE 11
Układ podsłuchowy PKE 11
Witam wszystkich ponownie
Mam problem z następującym układem jak poniżej dlatego proszę Was o pomoc
Chodzi o to że nie rozumiem zasady działania wtórnika z tranzystorów T1 i T2
Nie wiem czy dobrze dedukuję ale na wyjściu wzmacniacza odwracającego U1A (między tranzystorami a kondensatorem C5 pojawi się napięcie od 0 do jakiejś wartości dodatniej czyli prąd będzie zawsze płynął w stronę wzmacniacza U1A a z tego by wynikało że tranzystor T1 będzie cały czas zamknięty.
W związku z tym jeżeli dobrze dedukuję skąd się weźmie dodatkowa wydajność prądowa skoro prąd nie będzie płynął przez tranzystor T1 bo jest zatkany?
Bardzo proszę o odpowiedz
Mam problem z następującym układem jak poniżej dlatego proszę Was o pomoc
Chodzi o to że nie rozumiem zasady działania wtórnika z tranzystorów T1 i T2
Nie wiem czy dobrze dedukuję ale na wyjściu wzmacniacza odwracającego U1A (między tranzystorami a kondensatorem C5 pojawi się napięcie od 0 do jakiejś wartości dodatniej czyli prąd będzie zawsze płynął w stronę wzmacniacza U1A a z tego by wynikało że tranzystor T1 będzie cały czas zamknięty.
W związku z tym jeżeli dobrze dedukuję skąd się weźmie dodatkowa wydajność prądowa skoro prąd nie będzie płynął przez tranzystor T1 bo jest zatkany?
Bardzo proszę o odpowiedz
Re: Układ podsłuchowy PKE 11
Tu zgoda. Na wyjściu U1A napięcie będzie się zmieniać od ok 0V do prawie Vcc-2V w takt sygnału wejściowego.
A czemu w stroną U1A. Tego nie rozumiem. Możesz to wyjaśnić bardziej dokładnie

Re: Układ podsłuchowy PKE 11
Nie wiem już trochę się pogubilem. Ale w takim razie jak tam będzie 0V to prąd będzie płynął z wzmacniacza przez rezystor czyli otworzy się wtedy górny tranzystor a jak będzie 2V to prad będzie płynąl do wzmacniacza czyli przez dolny tranzystor
Ale nie wiem czy dobrze dedukuje. Przepraszam Jony130 że dopiero teraz piszę.
Ale nie wiem czy dobrze dedukuje. Przepraszam Jony130 że dopiero teraz piszę.
Re: Układ podsłuchowy PKE 11
Dobra to może ja opiszę ten układ. Bo widzę że się nie dogadamy, bo nie rozumiem czemu dla 0V na wyjściu U1A prąd ma wypływać ze wzmacniacza. Albo ty myślisz o innym punkcie w układzie i dlatego nie możemy się zrozumieć.
W spoczynku (bez sygnału z mikrofonu i Uzas = 9V) napięcie na R3 ( na obwodzie zwanym "sztuczną masą") wyniesie ok 4.5V
I takie też będzie napięcie na wejściu dodatnim U1A (bo nóżka 3 U1A to wejście nieodwracające a nie jak to błędnie znaczono na schemacie ).
Takie samo napięcie (4.5V) będzie na wyjściu U1A jak i na wejściu ujemnym (nóżka 2 jest wejściem odwracającym).
A zatem w spoczynku kondensator wyjściowy (C5 ) będzie naładowany do tych 4.5 woltów także. A tranzystory T1 i T2 będą zatkane.
Teraz zobaczy co się stanie gdy pojawi się sygnał z mikrofonu który zostanie wzmacniany przez U1B i U1A.
Dla bardzo małej amplitudy sygnału z mikrofonu, sygnał z U1A będzie płyną przez R9 i dalej przez C5 do obciążenia.
A skoro płynie prąd przez R9 to i powstanie na nim spadek napięcia. I dopóki ten spadek napięcia jest niższy niż te magiczne 0.6V tranzystory wyjściowe pozostaną zatkane.
Co stara się pokazać ten obrazek :
I mam nadzieję że widać dlaczego tranzystory są zatkane.
Zobaczmy teraz co się dziej dla "dużych" amplitudy sygnału np. 1V na wyjściu (32R) dla dodatniej i ujemnej połówki sygnału.
Dla dodatniej połówki sytuacja wygląda tak:
Jak widać przez rezystor R9 płynie na tyle duży prąd (7mA ) by otworzyć T1, który dostarcza "resztę" prądu do obciążenia. Na rysunkach pominąłem prąd bazy tranzystorów. A oczywistym jest że U1A musi dostarczy prąd do baz tranzystorów.
I zwróć uwagę , że kondensator C5 zachowuje się jak "bateria" napięci stałego. I waśnie dlatego napięcie na obciążeniu jest równe
Uwy = Uwe - 4.5V = 5.5V - 4.5V = 1V
Dla ujemnej połówki :
Tym razem U1A "rozładowuje" C5. A to oznacza że prąd musi wpłynąć do U1A i prąd ten otwiera tranzystor T2.
Przeanalizuj sobie to na spokojnie. W razie jakiś wątpliwości pytaj.
W spoczynku (bez sygnału z mikrofonu i Uzas = 9V) napięcie na R3 ( na obwodzie zwanym "sztuczną masą") wyniesie ok 4.5V
I takie też będzie napięcie na wejściu dodatnim U1A (bo nóżka 3 U1A to wejście nieodwracające a nie jak to błędnie znaczono na schemacie ).
Takie samo napięcie (4.5V) będzie na wyjściu U1A jak i na wejściu ujemnym (nóżka 2 jest wejściem odwracającym).
A zatem w spoczynku kondensator wyjściowy (C5 ) będzie naładowany do tych 4.5 woltów także. A tranzystory T1 i T2 będą zatkane.
Teraz zobaczy co się stanie gdy pojawi się sygnał z mikrofonu który zostanie wzmacniany przez U1B i U1A.
Dla bardzo małej amplitudy sygnału z mikrofonu, sygnał z U1A będzie płyną przez R9 i dalej przez C5 do obciążenia.
A skoro płynie prąd przez R9 to i powstanie na nim spadek napięcia. I dopóki ten spadek napięcia jest niższy niż te magiczne 0.6V tranzystory wyjściowe pozostaną zatkane.
Co stara się pokazać ten obrazek :
I mam nadzieję że widać dlaczego tranzystory są zatkane.
Zobaczmy teraz co się dziej dla "dużych" amplitudy sygnału np. 1V na wyjściu (32R) dla dodatniej i ujemnej połówki sygnału.
Dla dodatniej połówki sytuacja wygląda tak:
Jak widać przez rezystor R9 płynie na tyle duży prąd (7mA ) by otworzyć T1, który dostarcza "resztę" prądu do obciążenia. Na rysunkach pominąłem prąd bazy tranzystorów. A oczywistym jest że U1A musi dostarczy prąd do baz tranzystorów.
I zwróć uwagę , że kondensator C5 zachowuje się jak "bateria" napięci stałego. I waśnie dlatego napięcie na obciążeniu jest równe
Uwy = Uwe - 4.5V = 5.5V - 4.5V = 1V
Dla ujemnej połówki :
Tym razem U1A "rozładowuje" C5. A to oznacza że prąd musi wpłynąć do U1A i prąd ten otwiera tranzystor T2.
Przeanalizuj sobie to na spokojnie. W razie jakiś wątpliwości pytaj.
Re: Układ podsłuchowy PKE 11
Dzięki Jony130. Jak zawsze można na Ciebie liczyć
Mam tylko jedno pytanie:
Czy mozna powiedzieć że gdyby nie kondesator C5 to układ z wzmacniaczami miałby duze wzmocnienie i praktycznie cały czas byłby nasycony?
Mam tylko jedno pytanie:
Czy mozna powiedzieć że gdyby nie kondesator C5 to układ z wzmacniaczami miałby duze wzmocnienie i praktycznie cały czas byłby nasycony?
Re: Układ podsłuchowy PKE 11
Dziękuję Jony130 za odpowiedz i bardzo przepraszam że dopiero teraz odpisuję ale mam jeszcze kilka takich drobnych dylematów związanych z tym układem np:
Piszesz Jony że ż będzie tam prąd np 4mA i w jednym z punktów będzie 4,63V A skąd wiesz że układ się tak zachowa że będzie tam 4,63V czy wynika to w jakiś sposób z dzielnika R8 i R7 albo dlaczego akuratnie prąd będzie wypływał ze wzmacniacza o wartości 4mA a np dlaczego nie będzie wpływał do wzmacnicza przecież jedna z nużek zasilających podpięta jest do masy?
Piszesz Jony że ż będzie tam prąd np 4mA i w jednym z punktów będzie 4,63V A skąd wiesz że układ się tak zachowa że będzie tam 4,63V czy wynika to w jakiś sposób z dzielnika R8 i R7 albo dlaczego akuratnie prąd będzie wypływał ze wzmacniacza o wartości 4mA a np dlaczego nie będzie wpływał do wzmacnicza przecież jedna z nużek zasilających podpięta jest do masy?
Re: Układ podsłuchowy PKE 11
Musisz pamiętać że obrazek ten przedstawia sytuację dla dodatniej polówki sygnału (na wyjściu WO).
I jak widać, U1A pracuje to w roli wzmacniacza odwracającego. I aby w pełni zrozumieć ten układ musisz rozumieć jak działa wzmacniacz odwracający na U1A z ujemnym sprzężeniem zwrotnym na R8.
W skrócie, R8 i R7 ustalają wzmocnienie jakie "wnosi" U1A. Ku = R8/R7 = 47k/2.2k = 21V/V
I teraz skoro przez 32 omowy głośnik płynie te 4mA prądu (takie odgórne założenie). To napięcie na dodatniej okładzinie C5 musi wynosić 32R*4mA + 4.5V = 4.63V. A na samym wyjściu U1A napięcie to musi być wyższe o spadek napięcie na R9. I stąd te 4.9V na wyjściu U1A.
A wszystko to za sprawą ujemnego sprzężenia zwrotnego i napięcia na wyjściu U1B które wynosi ok 4.5V - (4.63V - 4.5V)/21) = 4.494V.
I prąd wypływa z U1A bo dla WO masą sygnałową jest nasz obwód sztucznej masy (4.5V). A to oznacza, że napięcie niższe niż 4.5V na wyjściu U1B spowoduje wzrost napięcia na wyjściu U1A powyżej 4.5V. A to spowoduje "chęć" ładowana C5 do nowego napięcia i "wypływ" prądu z U1A. Ale, że kondensator C5 ma tak dużą pojemność w porównaniu z częstotliwością sygnału (mała reaktancja) to możemy przyjąć, że napięcie na kondensatorze nie zmienia się i wynosi 4.5V przez cały czas trwania dodatniego i ujemnego okresy sygnału wyjściowego. I właśnie dlatego napięcie na głośniku jest równe 4.63V - 4.5V = 0.13V.
Tu masz sytuację dla "ujemnej połówki" sygnału ( nie zapomnij że masą sygnałową jest 4.5V a oznacza że wszystkie napięcia niższe od 4.5V są "traktowane" przez WO jako napięcia ujemne a `wyższe od 4.5V jako dodatnie).
Dodatkowo zaznaczyłem prądy rezystorów R7 i R8. I zauważ że prąd głośnika płynie teraz w drugą stronę czy wiesz dlaczego?
I jak coś się rozjaśniło?
I jak widać, U1A pracuje to w roli wzmacniacza odwracającego. I aby w pełni zrozumieć ten układ musisz rozumieć jak działa wzmacniacz odwracający na U1A z ujemnym sprzężeniem zwrotnym na R8.
W skrócie, R8 i R7 ustalają wzmocnienie jakie "wnosi" U1A. Ku = R8/R7 = 47k/2.2k = 21V/V
I teraz skoro przez 32 omowy głośnik płynie te 4mA prądu (takie odgórne założenie). To napięcie na dodatniej okładzinie C5 musi wynosić 32R*4mA + 4.5V = 4.63V. A na samym wyjściu U1A napięcie to musi być wyższe o spadek napięcie na R9. I stąd te 4.9V na wyjściu U1A.
A wszystko to za sprawą ujemnego sprzężenia zwrotnego i napięcia na wyjściu U1B które wynosi ok 4.5V - (4.63V - 4.5V)/21) = 4.494V.
I prąd wypływa z U1A bo dla WO masą sygnałową jest nasz obwód sztucznej masy (4.5V). A to oznacza, że napięcie niższe niż 4.5V na wyjściu U1B spowoduje wzrost napięcia na wyjściu U1A powyżej 4.5V. A to spowoduje "chęć" ładowana C5 do nowego napięcia i "wypływ" prądu z U1A. Ale, że kondensator C5 ma tak dużą pojemność w porównaniu z częstotliwością sygnału (mała reaktancja) to możemy przyjąć, że napięcie na kondensatorze nie zmienia się i wynosi 4.5V przez cały czas trwania dodatniego i ujemnego okresy sygnału wyjściowego. I właśnie dlatego napięcie na głośniku jest równe 4.63V - 4.5V = 0.13V.
Tu masz sytuację dla "ujemnej połówki" sygnału ( nie zapomnij że masą sygnałową jest 4.5V a oznacza że wszystkie napięcia niższe od 4.5V są "traktowane" przez WO jako napięcia ujemne a `wyższe od 4.5V jako dodatnie).
Dodatkowo zaznaczyłem prądy rezystorów R7 i R8. I zauważ że prąd głośnika płynie teraz w drugą stronę czy wiesz dlaczego?
I jak coś się rozjaśniło?
Re: Układ podsłuchowy PKE 11
Nie wiem już trochę się pogubilem. Ale w takim razie jak tam będzie 0V to prąd będzie płynął z wzmacniacza przez rezystor czyli otworzy się wtedy górny tranzystor a jak będzie 2V to prad będzie płynąl do wzmacniacza czyli przez dolny tranzystor
Ale nie wiem czy dobrze dedukuje. Przepraszam Jony130 że dopiero teraz piszę.
Ale nie wiem czy dobrze dedukuje. Przepraszam Jony130 że dopiero teraz piszę.
-
- -
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 maja 2019, 5:35
Re: Układ podsłuchowy PKE 11
Dziękuję bardzo za tę informację. Miło, że je dzieliliśmy.solark pisze: ↑11 maja 2018, 15:32Dziękuję Jony130 za odpowiedz i bardzo przepraszam że dopiero teraz odpisuję ale mam jeszcze kilka takich drobnych dylematów związanych z tym układem np:
Piszesz Jony że ż będzie tam prąd np 4mA i w jednym z punktów będzie 4,63V A skąd wiesz że układ się tak zachowa że będzie tam 4,63V czy wynika to w jakiś sposób z dzielnika R8 i R7 albo dlaczego akuratnie prąd będzie wypływał ze wzmacniacza o wartości 4mA a np dlaczego nie będzie wpływał do wzmacnicza przecież jedna z nużek zasilających podpięta jest do masy?