UsbAsp ma tą zaletę że można go zrobić samemu (trzeba mieć inny programator lub zaprogramowanego procka) i w takiej wersji daje rewelacyjny stosunek możliwości do ceny. Niestety UsbAsp to tylko ISP, nie obsługuje nowych interfejsów wdrażanych przez Atmela w najnowszych procesorach.
Połączenia Bascom - UsbAsp nie polecam, to naprawdę źle działa.
UsbAsp śmiga jeśli jest obsługiwany przez avrdude (polecam tryb terminalowy), niestety dodatkowo trzeba zaopatrzyć się w kalkulator fusów i trochę cierpliwości.
Nakładka graficzna avrdudegiu nie wykorzystuje wszystkich możliwości usbasp i ma kilka niedociągnięć, nakładka burn-o-mat i podobne mają jeszcze więcej braków.
Równie dobrze usbasp działa z WinAvr (oraz podobnymi narzędziami wywołującymi avrdude z odpowiednimi parametrami).
A co do Bascoma, świetne środowisko do migania ledem i sprawdzenia standardowego LCD tekstowego. Działający wsad to kilka minut, więcej zajmuje konfiguracja makefile w C. Do tego Bascom ma aktualną listę procesorów i dobrze sprawdza się jako kalkulator fusów
Po uruchomieniu procesora wracam na C i można zacząć zabawę wiedząc że procesor żyje.