Witam,
jakiś czas temu zakupiłem netbooka, którego używam na uczelni. W domu jednak używam go do oglądania filmów. Oprócz netbooka, posiadam również desktopa, który praktycznie cały czas jest włączony. Desktop ten posiada zintegrowaną kartę dźwiękową z optycznym wyjściem S/PDIF, dzięki czemu mogłem sobie podłączyć go do mojego DATa. Jako, że netbook nie posiada żadnego wyjścia dźwięku cyfrowego (poza tym nawet jeśli by miał to podróże po pokoju z kabel to żadna przyjemność), jedynie analogowe wyjście słuchawkowe to pomyślałem, że może istnieje jakiś program, który udawałby kartę dźwiękową na netbooku i przesyłał dźwięk przez WiFi do desktopa, który posyłałby ten dźwięk dalej do DATa.
Niestety, nic takiego nie znalazłem. Może ktoś z Was widział tego typu program/sterownik. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź. A może da się to zrobić w jakiś inny sposób?
Wirtualna bezprzewodowa karta dźwiękowa
- Tranzystor
- Użytkownik
- Posty: 889
- Rejestracja: 28 sie 2005, 19:19
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Da się zrobić dość prosto - za pomocą Winampa i programu Shoutcast - trzeba stworzyć jakby własne radio nadające w sieci LAN. Jeśli ma to być używane do słuchania muzyki, to myślę że się nada - gorzej z puszczaniem dźwięku z np. filmów, bo sygnał jest buforowany i odsłuch na desktopie byłby z kilkusekundowym opóźnieniem. Opis jak zrobić własne radio na shoutcast http://forum.programosy.pl/wlasne-radio ... 37465.html
- Tranzystor
- Użytkownik
- Posty: 889
- Rejestracja: 28 sie 2005, 19:19
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Można wysyłać sygnał przez blutut (patrz wzmacniacz impulsowy w obudowie od dekodera satelitarnego, on udawał zestaw słuchawkowy na blutut) tylko pytanie czy nie pogorszy to jakości dźwięku.
Jeśli chcesz się bawić, to spróbuj czegoś takiego (mam nadzieję że nie zabijacie za linki do konkurencji): http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1709962.html
Jeśli chcesz się bawić, to spróbuj czegoś takiego (mam nadzieję że nie zabijacie za linki do konkurencji): http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1709962.html
- Tranzystor
- Użytkownik
- Posty: 889
- Rejestracja: 28 sie 2005, 19:19
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Jedno i drugie odpada - dźwięk jest kompresowany. Jako, że tego wcześniej nie napisałem to piszę to teraz.
Nie ma mowy o stratnej kompresji dźwięku!
Jak dźwięk ma być kompresowany to wolę podłączyć netbooka kablem analogowym do wzmacniacza
Nie po to ciągnąłem sygnał audio kablem optycznym do DATa, aby tracić na jakości. W przypadku filmów nie ma to wielkiego wpływu, ale już przy muzyce ma (przynajmniej dla mnie). Aczkolwiek istnieją też filmy z dźwiękiem nie skompresowanym, między innymi różnego rodzaju koncerty na żywo 
Nie ma mowy o stratnej kompresji dźwięku!
Jak dźwięk ma być kompresowany to wolę podłączyć netbooka kablem analogowym do wzmacniacza


Możesz łatwo dorobić wyjście cyfrowe na usb do netbooka choćby na układzie z rodziny PCM2704(-7)Tranzystor pisze:Jak dźwięk ma być kompresowany to wolę podłączyć netbooka kablem analogowym do wzmacniacza :
A może odwrócić role - skoro desktop cały czas działa to odtwarzaj na nim. Zawartość możesz udostępniać zdalnie z netbooka, sterować odtwarzaniem też.