Kynar - zdejmowanie izolacji
Kynar - zdejmowanie izolacji
Pytanko mam,
czy ktoś ma jakiś __sprawdzony__ patent na zdejmowanie izolacji z Kynarka,
takiego typowego czyli 0.24mm średnicy?
Próbowałam swoją "obgryzarką" do izolacji - no ale drucik się urywa, przysmażanie
końca drucika lutownicą aby izolację rozmiękczyć wiele nie daje...
próbowałam też nożykiem zadrasnąć i potem paznokciami ten teflon (czy co to tam jest)
zdjąć, to się prawie udaje ale jak drucik jest na tyle długi, że mogę go sobie na palcu
zawinąć, ale jak krótki jest to kiepsko idzie...poza tym to zajmuje zbyt wiele czasu.
Problem jest taki, że muszę na uniwersalce w formacie eurokarty (100x160mm)
upchnąć dość skomplikowany system mikroprocesorowy, połączeń będzie od jasnej
choinki i trochę (magistrale)...no i dlatego pomyślałam o Kynarku.
Zwykły drut, którym krosuję na płytce stykowej jest chyba zbyt gruby,
choć jak z tym nieszczęsnym Kynarem nie wygram to tylko to mi pozostanie.
Natasza
czy ktoś ma jakiś __sprawdzony__ patent na zdejmowanie izolacji z Kynarka,
takiego typowego czyli 0.24mm średnicy?
Próbowałam swoją "obgryzarką" do izolacji - no ale drucik się urywa, przysmażanie
końca drucika lutownicą aby izolację rozmiękczyć wiele nie daje...
próbowałam też nożykiem zadrasnąć i potem paznokciami ten teflon (czy co to tam jest)
zdjąć, to się prawie udaje ale jak drucik jest na tyle długi, że mogę go sobie na palcu
zawinąć, ale jak krótki jest to kiepsko idzie...poza tym to zajmuje zbyt wiele czasu.
Problem jest taki, że muszę na uniwersalce w formacie eurokarty (100x160mm)
upchnąć dość skomplikowany system mikroprocesorowy, połączeń będzie od jasnej
choinki i trochę (magistrale)...no i dlatego pomyślałam o Kynarku.
Zwykły drut, którym krosuję na płytce stykowej jest chyba zbyt gruby,
choć jak z tym nieszczęsnym Kynarem nie wygram to tylko to mi pozostanie.
Natasza
Kiedyś udało mi się kupić na giełdzie ściągaczki w postaci dwóch półkolistych ostrzy, rozpieranych sprężynką, a których stopień zaciskania blokuje specjalna śrubka. Całe ustrojstwo przypomina kombinerki będące dziełem naćpanego konstruktora, ale działa! Jeśli dokładnie wyreguluje się śrubkę, to ściąga izolację z Kynaru bez problemu.
Kilka razy ściągałem z Kynaru izolację za pomocą takiej ściągaczki jak pisze Koleszek. Jak się odpowiednio ustawi to schodzi całkiem dobrze choć mogłoby być lepiej. Teflon jest jednak uparty. Foto w załączniku. Kupione w castoramie kilka lat temu za ok 8zł.
- Załączniki
-
- DSC00448.JPG (8.39 KiB) Przejrzano 19133 razy
Ha ha... Wiem dokłądnie o czym mówisz. Kynar jest trochę bardziej kłopotliwy. Idzie ciut gorzej niż ze zwykłymi kabelkami, ale nie jest źle. No i nie obierałem tym kilkudziesięciu albo i set kawałków tak jak to tasza potrzebuje.Anax pisze:Od kiedy to ustrojstwo posiadam, moje zęby już nie mają styczności z kablamiI skuteczność też jest większa.
Także tasza w razie reklamacji nie do mnie

Pozdrawiam i życzę cierpliwości w obieraniu.
Jeśli chcesz odżałować 78 zł to kup to w TME lub za niższą cenę ok49zł takie coś też w TM. to ostatnie uzywają u mnie w firmie i o ile wiem z kynarem nie mają problemu. To pierwsze narzędzie ściąga od 0,2mm a to drugie od 0,5. Przy takiej ilości połączeń jakie musisz zrobić to raczej jak nie chcesz stracić czasu i cierpliwości zaopatrz się w w miarę dobre narzędzie.tasza pisze:Dziękuje za odpowiedzi....
z zapalniczką spróbowałam...jakoś idzie, tylko pazurów mi się szkoda zrobiło...
W sobotę wybiorę się do Castoramy, może tam znajdę to o czym piszę PiotrekEl.
[ Dodano: 2008-06-06, 10:36 ]
Mała poprawka do informacji którą powyżej podałem - u mnie w firmie używają narzędzia o nazwie CSP-30-1 które też można kupić w TME za cenę 56zł - sprawdziłem przed chwilą znakomicie ściągają izolację z kynaru.
Moim zdaniem nie trzeba do tego tak skomplikowanych narzędzi. Sam to robiłem i się udawało. Co należy zrobić? Do tego będzie potrzebna lutownica, kalafonia i cyna. Czubeczek kynarka zanurzamy w roztopionej lutownicą kalafonii, następnie nabieramy cyny na grot lutownicy i smarujemy od strony czubka kynarka wzdłuż, gdzieś z centymetr. Tym sposobem nie trzeba zciągać izolacji tylko lutownica z cyną sama to rozpuści. Nie wiem tylko Tasza ile musisz pozbyć się tej izolacji. Do tego trzeba mieć cierpliwości sporo.
To jest dobre jak i inne metody opisywane wyżej ale nie dla takiej ilości połaczęń jak chce robić tasza ale to jest moje zdanie, ja osobiście jednak preferuję ułatwianie sobie zycia tam gdzie szkoda energii i czasuNeutron pisze:Moim zdaniem nie trzeba do tego tak skomplikowanych narzędzi. Sam to robiłem i się udawało. Co należy zrobić? Do tego będzie potrzebna lutownica, kalafonia i cyna. Czubeczek kynarka zanurzamy w roztopionej lutownicą kalafonii, następnie nabieramy cyny na grot lutownicy i smarujemy od strony czubka kynarka wzdłuż, gdzieś z centymetr. Tym sposobem nie trzeba zciągać izolacji tylko lutownica z cyną sama to rozpuści. Nie wiem tylko Tasza ile musisz pozbyć się tej izolacji. Do tego trzeba mieć cierpliwości sporo.

