jaki sposób wyznaczyć czas narastania, opadania z przebieg
O rany
w pionie masz napięcie (amplitudę sygnału) w poziomie masz czas trwania sygnału - czy ty w ogóle wiesz co robisz i z czego masz napisać sprawozdanie, zadanie? Czy znasz pojęcie funkcji jako takiej a w szczególności np. U(t) czyli zmian napięcia w czasie? wiesz jak wykreślać taką funkcję w układzie współrzędnych xy?[/b]

-
- Użytkownik
- Posty: 167
- Rejestracja: 27 lis 2011, 15:10
- Lokalizacja: Polska
BZDURAKsaniint pisze: Tam jest 6 kropek, a nie 5, więc muszę podzielić 2:6, a 2 wzięło się z CH1 ? 0,9 x 12 wziołeś z 0,9 wysokości impulsu, a 12 - CH1 (2V) razy ilość kratek ?
nie chcę obrażać ale weź do ręki linikę i powiedz dla pół centymetra (0.5cm) ile jest kropek ?
Bo czytając całe dwa tematy to z tym masz problem .
nic ! ! ! ! !
tu jest 5 wykrzykników tz 4 mm
nic ! ! ! ! ! !
tu masz6 i jest 5mm
Inwersja sygnału (jako opcja oscyloskopu, ale nie tylko) to zanegowanie go, odwrócenie o 180 stopni w osi poziomej. Ze stanu wysokiego zrobi się niski i vice versa.
Jak napisałeś, że nie jest włączona to przedstawiony wyżej przebieg z Twoim zaznaczenie jest zboczem narastającym.
Swoją drogą jak włączysz tę opcję w oscyloskopie to będzie tylko obraz odwrócony, ale parametry badanego układu będą niezmienione to znaczy czas opadania zbocza będzie trzeba mierzyć na zboczu narastającym i czas będzie tożsamy z faktycznym zboczem opadającym.
Jak napisałeś, że nie jest włączona to przedstawiony wyżej przebieg z Twoim zaznaczenie jest zboczem narastającym.
Swoją drogą jak włączysz tę opcję w oscyloskopie to będzie tylko obraz odwrócony, ale parametry badanego układu będą niezmienione to znaczy czas opadania zbocza będzie trzeba mierzyć na zboczu narastającym i czas będzie tożsamy z faktycznym zboczem opadającym.
Tak, wtedy obraz by przedstawiał czas opadania, ale to nie byłby prawdziwy czas opadania.
Wyglądałby tylko na ekranie oscyloskopu jako zbocze opadające, ale faktycznie i fizycznie byłby to tak naprawdę czas narastania i odpowiadał faktycznej odpowiedzi układu na podany sygnał jako czas propagacji.
Trzeba byłoby by go rozpatrywać jak jest faktycznie, a nie jak przedstawisz to na ekranie oscyloskopu.
Wyglądałby tylko na ekranie oscyloskopu jako zbocze opadające, ale faktycznie i fizycznie byłby to tak naprawdę czas narastania i odpowiadał faktycznej odpowiedzi układu na podany sygnał jako czas propagacji.
Trzeba byłoby by go rozpatrywać jak jest faktycznie, a nie jak przedstawisz to na ekranie oscyloskopu.
Jeśli nie włączyłem inwersji to mogę zastosować taki zabieg (obrót obrazu o 180 stopni) czy z inwersją ten sygnał by wyglądał inaczej ? Mogę przyjąć, że jest to czas narastania ? Te 2. zdjęcie poprawni obróciłem o 180 stopni ? Rozumiem, że nie mogę po prostu zamienić czasu narastania z czasem opadania jeśli nie włączyłem inwersji ?
Czemu się uparłeś na tę inwersję? 
Zbocze narastające i zbocze opadające nie są równe sobie. Przeważnie różnią się czasem jaki jest narastania i opadania chyba, że mówimy o idealnym przebiegu prostokątnym. Nawet jeśli na oscyloskopie włączysz inwersję to tylko obrócisz obraz do góry nogami, a parametry sygnału się nie zmienią.

Zbocze narastające i zbocze opadające nie są równe sobie. Przeważnie różnią się czasem jaki jest narastania i opadania chyba, że mówimy o idealnym przebiegu prostokątnym. Nawet jeśli na oscyloskopie włączysz inwersję to tylko obrócisz obraz do góry nogami, a parametry sygnału się nie zmienią.
- Załączniki
-
- przebieg.png (316 Bajtów) Przejrzano 7821 razy
Miałem w poleceniu w ćwiczeniu, żeby włączyć inwersję i teraz się zastanawiam, czy jeśli nie włączyłem inwersji to czy czas narastania i czas opadania mogę wyliczyć z tych zdjęć, które mam ( czy np. te czasy będą na odwrót - opadania, będzie narastającym, a narastający opadania ?) lub czy muszę je jakoś pozamieniać lub odwrócić o ileś stopni.
Zdjęcie, które wrzuciłem o 20:52 przedstawia czas narastania - ale według instrukcji powinienem włączyć tam inwersję, czy poprawnie będzie jeśli policzę czas (narastania) nie zwracając uwagi na brak użycia inwersji (czy muszę je jakoś obrócić, żeby było poprawnie) ?
Zdjęcie, które wrzuciłem o 20:52 przedstawia czas narastania - ale według instrukcji powinienem włączyć tam inwersję, czy poprawnie będzie jeśli policzę czas (narastania) nie zwracając uwagi na brak użycia inwersji (czy muszę je jakoś obrócić, żeby było poprawnie) ?
Skoro było w poleceniu to ma to związek z danym układem i może należało policzyć czas tak jak się widzi po inwersji. Należałoby w tym przypadku zapytać prowadzącego ćwiczenie (czasami są to im tylko znane powody) jak trzeba uwzględniać zbocza.
Wróżyć nie potrafię i czytać myśli "o co mu chodziło?" też nie.
Zależy też do czego będą użyte te pomiary. Jeśli tylko czas propagacji to nie gra to roli, gdyż jest sumą czasów narastania i opadania dzielony na dwa.
Wróżyć nie potrafię i czytać myśli "o co mu chodziło?" też nie.

Zależy też do czego będą użyte te pomiary. Jeśli tylko czas propagacji to nie gra to roli, gdyż jest sumą czasów narastania i opadania dzielony na dwa.

Inwersja miała być włączona ponieważ tam był tranzystor bipolarny, który odwraca fazę sygnału o 180 stopni. Nic z tymi czasami więcej nie mamy robić tylko je policzyć. Czyli i tak czas narastania bez inwersji będzie czasem narastania. Koledzy trochę mnie wprowadzili w błąd, ponieważ twierdzili, że jeśli nie włączyłem inwersji to czas narastania będzie czasem opadania i odwrotnie.
Dzięki za pomoc, pozdrawiam.
Dzięki za pomoc, pozdrawiam.