Witam,
prosił bym o sprawdzenie schematu rozłączania obwodu zasilania przekaźnikiem poprzez atmege8. Wyglądać to ma tak że włączając urządzenie układ zachowuje się normalnie a atmega odlicza czas X ustawiony w kodzie. Po odliczeniu czasu X atmega zmienia stan portu PC4 na wysoki przez co BC139 zaczyna przewodzić i załącza przekaźnik który to rozłącza obwód zasilania urządzenia. Baza BC139 sprzęgnieta z masą aby uniknąć stanów nieustalonych czy wysokich. Ma to być wyłącznik który zapobiegnie pracy urządzenia np przez całą noc podczas naszej nieobecności.
Prośba o sprawdzenie schematu - przekaźnik a atmega8
Panie, beznadzieja
Po pierwsze M8 nie zadziała - nie ma podłączonego zasilania. A gdy je podłączysz, nie zapomnij o kondensatorach odsprzęgających których też nie widać na schemacie.
Po drugie, jak wspomniał Jony130, umiejscowienie R1 jest niezgodne ze standardem oraz jego wartość powinna być większa (typowo 10k).
Po trzecie, jeśli chcesz zastosować przekaźnik na 5V (większy pobór prądu) i tranzystor BD139 o stosunkowo małym wzmocnieniu, to R2 ma za dużą wartość. Rezystor 1k będzie tu o wiele lepszy.
Czwarte, zmień styki przekaźnika tak że urządzenie działa gdy działa przekaźnik. Wtedy zasilacz dla mikroprocesora może być zasilany z tego samego obwodu co urządzenie docelowe. Wyłączenie przekaźnika odetnie zasilanie dla obu, a w celu ponownego załączenia trzeba będzie na chwilę zewrzeć styki przekaźnika - dodatkowym przyciskiem chwilowym.
Może to się wydawać nieco skomplikowane, ale w rzeczywistości ma ogromną zaletę. uC pozbawiony zasilania nie złapie zakłóceń więc nie da się go zresetować i w niekontrolowany sposób załączyć pilnowane urządzenie.
Piąte: dodaj diodę LED sygnalizującą życie urządzenia i migającą podczas odliczania czasu. Takie rzeczy ułatwiają późniejszą obsługę.
Ostatnie: zakładam że właśnie uczysz się programowania uC. Bo jeśli nie, to odpuść i zrób sobie timer na popularnych układach CMOS z serii 4000. Generator, licznik, przełącznik do wyboru zakresu. Cena zbliżona a pewność działania znacznie większa.

Po pierwsze M8 nie zadziała - nie ma podłączonego zasilania. A gdy je podłączysz, nie zapomnij o kondensatorach odsprzęgających których też nie widać na schemacie.
Po drugie, jak wspomniał Jony130, umiejscowienie R1 jest niezgodne ze standardem oraz jego wartość powinna być większa (typowo 10k).
Po trzecie, jeśli chcesz zastosować przekaźnik na 5V (większy pobór prądu) i tranzystor BD139 o stosunkowo małym wzmocnieniu, to R2 ma za dużą wartość. Rezystor 1k będzie tu o wiele lepszy.
Czwarte, zmień styki przekaźnika tak że urządzenie działa gdy działa przekaźnik. Wtedy zasilacz dla mikroprocesora może być zasilany z tego samego obwodu co urządzenie docelowe. Wyłączenie przekaźnika odetnie zasilanie dla obu, a w celu ponownego załączenia trzeba będzie na chwilę zewrzeć styki przekaźnika - dodatkowym przyciskiem chwilowym.
Może to się wydawać nieco skomplikowane, ale w rzeczywistości ma ogromną zaletę. uC pozbawiony zasilania nie złapie zakłóceń więc nie da się go zresetować i w niekontrolowany sposób załączyć pilnowane urządzenie.
Piąte: dodaj diodę LED sygnalizującą życie urządzenia i migającą podczas odliczania czasu. Takie rzeczy ułatwiają późniejszą obsługę.
Ostatnie: zakładam że właśnie uczysz się programowania uC. Bo jeśli nie, to odpuść i zrób sobie timer na popularnych układach CMOS z serii 4000. Generator, licznik, przełącznik do wyboru zakresu. Cena zbliżona a pewność działania znacznie większa.
Cewka przekaźnika pobiera około 0,5A wiec nie chciałem stosować mniejszych tranzystorów (BD jest na 1A). Przekaźnik to 3F-SS-105D.
Rezystor R1 ma służyć do ustalania stanu pinu oraz rozładowań bramki tranzystora co przekłada się na szybsze działanie. Druga sprawa to fakt że tranzystor może się wzbudzać np podczas rozmowy przez telefon czy przez ładunek elektrostatyczny. Przynajmniej tak wyczytałem
@ Zasilanie megi jest, po prostu będzie to dodatek do innych funkcji urządzenia a nie było sensu wrzucać rozległego schematu. Za rezystorki dzięki, zalece się do twoich rad chociaż pomysł z załączaniem przekaźnika może być trochę irytujący na dłuższą mete. Za rezystory dziękuje (czytałem że rezystor odsprzęgający powinien być 10 razy większy niż rezystor bramki)
Rezystor R1 ma służyć do ustalania stanu pinu oraz rozładowań bramki tranzystora co przekłada się na szybsze działanie. Druga sprawa to fakt że tranzystor może się wzbudzać np podczas rozmowy przez telefon czy przez ładunek elektrostatyczny. Przynajmniej tak wyczytałem

@ Zasilanie megi jest, po prostu będzie to dodatek do innych funkcji urządzenia a nie było sensu wrzucać rozległego schematu. Za rezystorki dzięki, zalece się do twoich rad chociaż pomysł z załączaniem przekaźnika może być trochę irytujący na dłuższą mete. Za rezystory dziękuje (czytałem że rezystor odsprzęgający powinien być 10 razy większy niż rezystor bramki)
bear pisze:Rezystor R1 ma służyć do ustalania stanu pinu oraz rozładowań bramki tranzystora co przekłada się na szybsze działanie.
Hejbear pisze:Rezystor R1 ma służyć do ustalania stanu pinu oraz rozładowań bramki tranzystora co przekłada się na szybsze działanie.
A rozładowywać bramki to nie musisz.... bo jej nie ma

To jest tranzystor bipolarny a nie polowy. On ma bazę a nie bramkę

Rezystor podpina się między bazę a masę, aby mieć pewość, że tanzystor jest wyłączony, gdytego chcemy. Choć atmega po podaniu stanu niskiego nijako juz spina baze tranzystora do masy więc wydaje mi się, iż nie będzie on potrzeby
Pozdrawiam
Piotrek
Na jakiej podstawie ustaliłeś, że prąd cewki to aż 0,5A?bear pisze:Cewka przekaźnika pobiera około 0,5A wiec nie chciałem stosować mniejszych tranzystorów (BD jest na 1A). Przekaźnik to 3F-SS-105D.
Z danych na stronie: http://www.julik.pl/pl/p/Przekaznik-Y3F ... wka-5V/105
jeżeli to ten przekaźnik, to wychodzi 72mA, czego potwierdzeniem są dane katalogowe: http://www.julik.pl/pl/p/file/608c10757 ... 3a/Y3F.pdf
Owszem, ale gdy jest to MOSFET, a nie tranzystor bipolarny jak pokazałeś na schemacie: https://www.youtube.com/watch?v=JFgvgGoolEYbear pisze:Rezystor R1 ma służyć do ustalania stanu pinu oraz rozładowań bramki tranzystora co przekłada się na szybsze działanie. Druga sprawa to fakt że tranzystor może się wzbudzać np podczas rozmowy przez telefon czy przez ładunek elektrostatyczny. Przynajmniej tak wyczytałem
Bipolarny do jego załączenia potrzebuje prądu bazy, a nie napięcia bramki.
Jeżeli jednak zadbasz o poprawny program, to nie ma obawy, że brak tego rezystora może spowodować włączenie tranzystora, a w konsekwencji przekaźnika.
Dziękuje, z tym przekaźnikiem mój błąd małe nie dopatrzenie. Co do rezystorów bazy myślę że warto je zamontować "w razie czego" tuż to nie problem.
Schemat trochę przerobiłem zmieniłem tranzystor na BC337 zmieniłem wartość rezystorów.
Dodatkowo dodałem układ załączający wentylator, jedna cześć z termistorem odpowiada za mierzenie temperatury termistorem podłączona do przetwornica AD/C a druga służy do załączania wentylatora z sygnalizacją led. Tutaj również wiatrakiem steruję poprzez tranzystor BC337 (bezpieczniej dla pinu atmegi niż podłączanie bezpośrednio). Prosił bym również o zerknięcie okiem.
Dziękuje za pokazanie mi dotychczasowych błędów
Schemat trochę przerobiłem zmieniłem tranzystor na BC337 zmieniłem wartość rezystorów.
Dodatkowo dodałem układ załączający wentylator, jedna cześć z termistorem odpowiada za mierzenie temperatury termistorem podłączona do przetwornica AD/C a druga służy do załączania wentylatora z sygnalizacją led. Tutaj również wiatrakiem steruję poprzez tranzystor BC337 (bezpieczniej dla pinu atmegi niż podłączanie bezpośrednio). Prosił bym również o zerknięcie okiem.
Dziękuje za pokazanie mi dotychczasowych błędów
- Załączniki
-
- Schemat.png (9.74 KiB) Przejrzano 4488 razy